12 dni minęło..

Cześć

Zdaje sobie sprawę z tego, że długo nic nie dodawałam. Ale cały lipiec miałam praktycznie zajęty. Na początku lipca przez 11 dni miałam warsztaty taneczne, a po chwili obóz taneczny z którego wróciłam wczoraj. Z jednej strony cieszę się, że jestem już w domu ale jednak z drugiej strony już zaczyna mi brakować tych codziennych trenigów i rozruchu, robienia 100 przysiadów w nocy na korytarzu, pokazu i wszystkiego co się tam działo ale najbardziej niektórych osób :) I właśnie tak minął mi jeden miesiąc wakacji. Było super.

A teraz zostało już mało czasu do tego aby pójść do szkoły. Nawet nie cały miesiąc. I trzeba będzie zacząć 2 klase. No i oczywiście zaczynam dalej trenować od września.

To tylko taka notka co się działo, późnie postaram się dodać coś innego.

Fanta o smaku truskawki i kiwi - bardzo dobra!

Miłego dnia!